Strategie radzenia sobie z rzeczywistością i problemy w dorosłości DDD i DDA
DDD i DDA, o których przeczytasz w tym miejscu, borykają się z różnymi problemami w dorosłym życiu. Na pierwsze miejsce wysuwają się lęki, kłopoty z emocjami oraz wejściem w relacje. Aby poradzić sobie z nimi DDD i DDA stosuje różne strategie. Nie są one jednak właściwe. Odkrycie mechanizmów działania pomoże zmienić je na prawidłowe
Lęki i problemy DDD i DDA
DDD i DDA to osoby, które wyrosły w poczuciu braku akceptacji i niezgody na okazywanie uczuć. Fałszywe przekonania, zakorzenione w ich wnętrzu, wyrastają na różne lęki.
- Lęk przed utratą własnego „Ja” – ono nie jest do końca wytworzone, a chęć bycia zaakceptowanym za wszelką cenę – także udawania – jeszcze bardziej utrudnia jego ugruntowanie.
- Lęk przed byciem zdemaskowanym i porzuconym – DDD i DDA jest świadomy problemów, z którymi się zmaga. Boi się, że gdy one wyjdą na jaw, zostanie odrzucony. Stąd osoba ta bywa bardzo ugodowa i unika konfliktów.
- Lęk przed więzią – DDD i DDA przywiązują się silnie do przyjaciół i partnerów. Gdy jednak emocje w związku opadną, a partner będzie chciał działać także poza relacją (przyjaźnie, praca, hobby) pojawia się silna obawa, że już nie kocha osoby DDD.
- Lęk przed gniewem – gniew w rodzinie dysfunkcyjnej bywa uważany za zły i przez to nie ma zgody na jego wyrażanie. DDD i DDA boją się go zatem w dorosłości i unikają sytuacji konfliktowych, w których może się pojawić.
- Lęk przed zaufaniem – zgodnie z zasadą „nie ufaj” (o tym, co to takiego dowiesz się tu) DDD boi się powierzyć się innej osobie, gdyż obawia się skrzywdzenia.
- Lęk przed stawianiem granic – DDD lęka się jasnego ustawienia granic w sowim życiu. Obawia się, że jeśli partner nie otrzyma wszystkiego to ją opuści. Z drugiej strony, sama nie respektuje granic innych i chce nadmiernie kontrolować.
- Lęk przed uczuciami – trudne emocje, jak gniew, smutek, ale też te pozytywne jak ogromna radość, powoduje obawy u DDD i DDA. Niezgoda na ich wyrażanie w dzieciństwie owocuje ich nieakceptacją i blokowaniem w dorosłości.
Strategie radzenia sobie w życiu przez DDD i DDA
Zachowania DDD i DDA nie zawsze są dojrzałe. Starają się radzić z problemami, które ich dotykają korzystając jednak z niezbyt skutecznych strategii. Nie pozwalają one na dojrzewanie tych osób. Wśród nich znajdują się:
- Afirmacja bólu – DDD i DDA ma świadomość, że został skrzywdzony i cierpi. Od środowiska wymaga współczucia i litości. Sam nie poprawia swojego życia, ale zgadza się na „swój beznadziejny stan”. Łatwo popada w nałogi, stosuje przemoc – słowem wchodzi w te same dysfunkcje, co rodzice.
- Strategia protezy – jest podobna, do tej wyżej. Osoba akceptuje sytuację, w której się znalazła. Godzi się na to i nie obwiania za to nikogo, oprócz siebie. Uznaje się bowiem, za kogoś wybrakowanego i niegodnego miłości i akceptacji. Taką osobą powoduje lęk, by nie ujawniło się z jakiej osoby i środowiska pochodzi.
- Bóle fantomowe – DDA lub DDD jest przekonany, że jego dzieciństwo było zwyczajne i dobre, a to, że ma teraz problemy to wina jakichś jego problemów. Ta strategia radzenia sobie (a właściwie nieradzenia) z przeszłością popycha do wrogiego nastawienia do samego siebie – agresji, nałogów, nieakceptacji.
- Zosia-samosia – to strategia występująca często u dzieci, które w rodzinie dysfunkcyjnej pełniły rolę bohaterów (tu dowiesz się więcej, jakie role pełni dziecko w rodzinie dysfunkcyjnej). DDD i DDA, który podejmuje taką strategię robi wszystko, by poradzić sobie z rzeczywistością. Wypiera się przy tym emocji, neguje swoje potrzeby. Jest „nie do zdarcia”, byleby pokazać, że sam lub sama poradzi sobie ZE WSZYSTKIM.
- Rodzina zastępcza – dorosły podejmując tę strategię jest świadom, że jego rodzice nie wywiązali się ze swej roli. Zatem wybiera sobie „nowych rodziców”: małżonka, partnera, przyjaciela lub dzieci. Pozbawia się autonomii. Chce by „nowy rodzic” wziął za niego odpowiedzialność. Jednocześnie staje się człowiekiem tłumiącym emocje, spełniającym oczekiwania innych i mającym duże problemy w nawiązywaniu zdrowych relacji.
Strategie radzenia sobie z przeszłością to źródło problemów w dorosłym życiu
Strategie radzenia sobie z przeszłością, które podejmuje DDD i DDA to próba zawalczenia o siebie. Niestety, traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa nie pozostają bez echa w dorosłości. Tłumione przez lata emocje mogą powodować zaburzenia osobowości. Życie takich ludzi przypomina trochę doświadczonych przez PTSD – zespół stresu pourazowego.
Efektem niedojrzałych strategii są problemy z wejściem w zdrowe relacje przyjaźni i miłości. Nieuporządkowane zachowania i emocje będą przenoszone na nowe relacje. Schemat będzie się powtarzał i nowe osoby będą cierpieć z powodu nieodpowiednich działań DDD lub DDA.
Konieczna jest nauka nowych strategii zachowań. Akceptacja swoich emocji, nazywanie ich i wykorzystywanie w życiu to nieodzowna droga dla DDD i DDA cierpiących z powodu niewłaściwych strategii. Terapia zapewnia naukę nowych i dojrzałych form zachowań.
Na podstawie M. Powierza: Dorosłe dzieci alkoholików. Strategie radzenia sobie DDA z przeszłością