PTSD – czym jest zespół stresu pourazowego i jak go leczyć

Wysoki, wysportowany mężczyzna o stalowym wzroku. Z postawy można wywnioskować, że jest ze służb mundurowych – pewnie wojskowy. I ten właśnie żołnierz, który przetrwał ciężkie walki na Bliskim Wschodzie nie może spać, w nocy budzi się zlany potem, w stosunku do bliskich jest agresywny. Najprawdopodobniej cierpi na PTSD – post traumatic stress disorder – zespół stresu pourazowego.

Taki jest stereotypowy obraz osoby cierpiącej na zespół stresu pourazowego, ale nie trzeba być żołnierzem i walczyć na wojnie aby cierpieć na PTSD. Można być pracownikiem korporacji, studentem, urzędnikiem, informatykiem, handlowcem, sprzedawcą, matką, żoną, ojcem, mężem i też można cierpieć na zespół stresu pourazowego. Każdy kto doświadczył traumatycznego zdarzenia może być na to narażony.

Co to jest PTSD?

Zespół stresu pourazowego (PTSD) to zaburzenie zaliczane do grona zaburzeń lękowych, które dotyka osób, które doświadczyły traumatycznego wydarzenia. Zdarza się, że ASD – ostra reakcja na stres – przechodzi w PTSD i wymaga zwrócenia się o pomoc do specjalisty.

W powszechnym mniemaniu PTSD kojarzone jest z żołnierzami, którzy wracają z pola walki i nie mogą otrząsnąć się z traumatycznych doświadczeń. Pierwsze objawy tego zaburzenia dostrzeżono u żołnierzy w trakcie I i II wojny światowej, którzy nie mogli wrócić do normalnego życia po wojnie. Symptomy nazywano wtedy “szokiem pociskowym” lub “zmęczeniem bojowym”.

Na PTSD cierpią jednak nie tylko żołnierze. Może on dotknąć każdego, kto przeszedł przez trudne, bolesne, traumatyczne doświadczenia.

Perfekcjonizm to stawianie sobie wygórowanych, nieralnych celów.

Jakie są objawy PTSD

Objawy zespołu stresu pourazowego są dwojakie: psychiczne i somatyczne. Osoba cierpiąca na PTSD doświadcza powracających wspomnień traumatycznych wydarzeń tzw. flashbacków, miewa koszmary senne, dręczą ją natrętne, nieraz przerażające myśli, zmaga się z poczuciem winy, emocjonalnym odrętwieniem, trudno jej się odprężyć, może się zamartwiać w efekcie powracających w różnej formie wspomnień. Objawy te zmuszają ją do przeżywania po raz kolejny stresujących wypadków. Nieraz zwykła sytuacja, zwykły bodziec może wywołać bardzo silną reakcję osoby i wzbudzić w niej duże napięcie. Oddziałuje to na jej codzienne funkcjonowanie. Osoba taka jest bardziej napięta, szybciej traci cierpliwość, odczuwa duży lęk i niepokój, bywa wycofana z życia, jest nieobecna. Obawy te potrafią mocno utrudnić normalne funkcjonowanie.

Jak leczyć zespół stresu pourazowego – PTSD

Leczenie PTSD to stopniowy proces psychoterapeutyczny. Konieczna jest praca z terapeutą, którego zadaniem jest uporządkować wspomnienia, zmierzyć się z lękiem aby go oswoić i aby przestał on paraliżować, przywrócić poczucie kontroli i sprawstwa, oddzielić to, co było od tego, co jest.

W terapii w nurcie poznawczo-behawioralnym, pacjent pod opieką terapeuty wystawia się na sytuacje i wspomnienia związane z traumą. Stara się przemienić zniekształcone myśli i przekonania na konstruktywne i zgodne z prawdą fakty. Eskpozycja na traumatyczne doświadczenia ma pomóc pokonać paraliżujący lęk tak, aby przestał on kierować życiem osoby. Mierzenie się z traumatycznymi wspomnieniami i porządkowanie ich dzieje się w towarzystwie terapeuty, który ma zadbać o poczucie bezpieczeństwa.

Pomocne jest budowanie zdrowych relacji i przyjaźni tak, by nie zostać samemu z tym, z czym zmaga się dana osoba. Dzielenie się tym co trudne ma wartość terapeutyczną. Mówiąc o trudnym doświadczeniu oswajamy go, przestajemy się go bać. Najgorsze co można zrobić, to zakopać go głęboko i unikać na wszelkie sposoby zmierzenia się ze wspomnieniami. Na dłuższa metę unikanie nigdy nie przynosi korzyści. Przynosi wręcz efekt odwrotny. Jest kuszące, daje szybką ulgę, ale w długoterminowej perspektywie nasila objawy i podtrzymuje je.  

Wsparciem jest również dbanie o siebie przez relaks, właściwy odpoczynek, sport i ogólna troska o siebie i higienę swojego życia.