Kiedy na psychoterapię?
Kto i kiedy powinien udać się na psychoterapię?
Czy są ludzie, którzy powinni iść na psychoterapię? Sprawa ma się podobnie jak z fizjoterapią. Są osoby, które ćwiczą, prowadzą aktywny tryb życia. Wizyta u fizjoterapeuty może im pomóc usprawnić coś, co już robią. Inni potrzebują rehabilitacji, bo mają jakąś kontuzję – kilka wizyt, parę porad i poradzą sobie sami. Są też osoby, którym fizjoterapia może uratować życie, które muszą chodzić nawet i kilka miesięcy, by powrócić do pełnej sprawności, po ciężkim wypadku.
Podobnie jest z psychoterapią – są tacy, którzy mogą ją podjąć, by rozwinąć swe umiejętności, ci którzy potrzebują jej z powodu jakiejś sytuacji i ci, którzy powinni ją podjąć dla ratowania siebie.
Psychoterapia? Z przyjemnością – wchodzę w to!
Wielu z nas ma świetną znajomość własnych emocji, dobrze radzi sobie ze stresem. Relacje, które tworzymy są zdrowe i trwałe. Potrafimy dobrze zarządzać czasem i radzimy sobie w sytuacjach konfliktowych. Wiele z tych spraw przychodzi nam intuicyjnie. Nasze umiejętności psychologiczne są po prostu dobre!
Jeśli coś działa poprawnie, to można to jeszcze usprawnić. Tak jak w przykładzie z fizjoterapeutą. Pójście na psychoterapię może nam pomóc rozwinąć nasze umiejętności. Jeszcze lepiej poznać samych siebie. Może pomóc uporać się z jakimiś problemami, które – choć może niedotkliwe – przeszkadzają w życiu pełną piersią.
Dla takich ludzi psychoterapia nie jest konieczna. Będzie natomiast inwestycją w siebie i swój rozwój.
Psychoterapia – pójdę, bo potrzebuję jej teraz!
Życie niesie ze sobą wiele trudnych wydarzeń i momentów, które mogą nas przytłoczyć. Niefortunny zbieg choroby, utraty pracy, rozpadu związku może przygnieść nas tak bardzo, że życzliwość przyjaciół nie wystarczy, by ustać na nogach. Lęki i stany nerwicowe mogą odebrać nam radość życia. By poradzić sobie z tymi trudnymi doświadczeniami warto pójść na psychoterapię. Rozmowa ze specjalistą o swoich problemach i wspólne poszukiwanie rozwiązania pomogą przejść przez trudny okres w życiu.
Psychoterapia, której celem jest pomoc w przeżyciu trudnej sytuacji czy wyjściu z kryzysu będzie trwać krótko. Kilka spotkań wystarczy, by stanąć na nogach i wyjść na prostą. Uporządkowanie emocji i trzeźwa ocena sytuacji często wystarczą, by poradzić sobie w ciężkich chwilach życia.
Wiele sytuacji, które zdają się być niezwykle zagmatwane i skomplikowane, gdy popatrzymy na nie z boku z terapeutą, przestają przerażać. Życzliwa pomoc i wsparcie dobrego psychoterapeuty czy psychologa pozwolą na nowo złapać wiatr w żagle. To jak kilka sesji z fizjoterapeutą, który postawi nas na nogi i nauczy jak dbać o siebie na przyszłość.
Psychoterapia – powinienem iść, bo chcę sobie pomóc!
Są także sytuacje, kiedy psychoterapia jest konieczna. Poważne problemy takie jak: depresja, uzależnienia, myśli samobójcze nie rozwiążą się same. Czas nie przywróci nam zdrowia i równowagi psychicznej. Dobre rady: „Nie martw się. Głowa do góry!” czy nakazy i błaganie: „Nie pij tyle! Jak ci nie wstyd?!” nie zdziałają niczego. Aby uporać się z ciężkimi problemami nieodzowna jest pomoc specjalisty.
Jeśli doświadczamy poważnych kłopotów i nasze życie rozsypuje się na kawałki nie ma na co czekać, tylko zdecydować się i pójść na psychoterapię. Wychodzenie z ciężkich zaburzeń może trwać długo i kosztować wiele wysiłku i czasu. Dla niektórych osób długotrwała psychoterapia może być czymś, co umożliwi normalne i szczęśliwe funkcjonowanie w społeczeństwie, pracy i rodzinie.
Czy są osoby, które powinny pójść na psychoterapię? Z pewnością tak! Tak jak fizjoterapeuta, który stawia na nogi ludzi po wypadkach, które miały skazać ich na wózek, tak psychoterapeuta pomoże nam powrócić do ładu i pokoju w naszym życiu. Wesprze nas, by pewnie stanąć na nogach i żyć pełnią życia.